SZKOLENIA dla Ciebie;)

                                      
   

  

 I SEMINARIUM ZA NAMI;)

Tak to już mamy za sobą. ;) W sobotę 25 stycznia odbyło się pierwsze, moje debiutanckie seminarium z warsztatami "Bądź szczęśliwy mimo wszystko".
Mam dobrą i złą wiadomość. Zła to taka, że 10 osób nie dotarło, i to właśnie te, które z racji rekompensaty za wynajem sali mogły uczestniczyć w warsztatach nieodpłatnie oraz takie, które deklarowały się uiścić opłatę przy wejściu. No i kolejne 10 osób które nie chciało przyjść, ale z różnych przyczyn - pracy, braku możliwości zamiany, delegacji - musiały niestety odmówić i są  gotowe na kolejny termin. Ale czy to jest zła wiadomość? - chyba jednak nie, bo przecież nic nie dzieje się przypadkiem, a osoby, które uczestniczyły - przyszły z własnej, nieprzymuszonej woli i za to bardzo bardzo im dziękuję;)
Dobra wiadomość to taka, że seminarium wypadło fantastycznie! Wspaniała grupa uczestników, bardzo wysoka energia, zaangażowanie i dające się zauważyć zadowolenie grupy. Jestem szczęśliwa, ponieważ to co jest bardzo trudne - a mianowicie osiągnięcie wymiernych efektów poprzez wywołanie w uczestnikach emocji - udało się. A to oznacza, że ćwiczenia zostały przeprowadzone prawidłowo i uczestnicy szkolenia zaangażowali się na 1000%!!!!!
Za to bardzo im dziękuję! Jestem pewna, że kolejne szkolenie wypadnie jeszcze lepiej, bo jak wiecie, zawsze najtrudniejszy jest ten pierwszy raz!
Szklenie trwało 5 godzin i minęło błyskawicznie. To może oznaczać, że atmosfera jak i zakres programu był interesujący i zaangażował dogłębnie każdego. Był śmiech, skupienie, były także łzy. To bardzo ważne emocje, które pozwalają w naszym życiu dokonywać niesamowitych zmian. W skali 10 stopniowej czyli takiej ze jest doskonale dostałam ocenę 9,8 - czyli uważam fantastyczną, więcej jak bardzo dobrą i zaznaczam, ze były to szczere opinie! Wiem, nad czym muszę jeszcze popracować, ale uczestnicy twierdzą,  że są pod wrażeniem i chcą więcej:))) Dlatego też przygotowuje kolejne seminarium, dotyczące bardziej sfery biznesowej niż osobistej, ale to dopiero jesienią. Na razie na pewno ponowię seminarium, to które już się odbyło, ponieważ ono naprawdę wnosi ewidentne zmiany w życiu każdego człowieka! I 5 narzędzi, które uczestnicy otrzymali może absolutnie zmienić ich życie, pod warunkiem, że nadal będą z nich korzystać - nie tylko podczas seminarium. Ale teraz przynajmniej wiedzą już jak to robić;) Dziękuje za fantastyczną atmosferę, za zaangażowanie i energię!
Kolejne warsztaty, jak być szczęśliwym mimo wszystko prawdopodobnie już w drugiej połowie marca! Jeśli jesteś zainteresowany i chcesz wiedzieć więcej - napisz proszę maila z pytaniem o seminarium na zyciowa.zwrotnica@o2.pl a otrzymasz zwrotną informację ze szczegółami. Gwarantuję zadowolenie i gruntową zmianę osobistą na jeszcze bardziej świadomą i pozytywną!
Oto kilka naszych zdjęć z debiutanckich warsztatów oraz kilka opinii;)



 



szczerze pisząc uważam że każdy człowiek powinien przejść takie szkolenie bo każdy z nas ma jakiś bagaż doświadczeń mniej czy bardziej bolesny, poza tym trzeba postawić na samodoskonalenie siebie :-) Justyna G.

pozytywna energia!!!,życzę spełnienia marzeń:)

wszystko jak najbardziej w porządku!

bardzo osobiste warsztaty, pozytywna energia oczyszczenie a nawet zmęczenie;)
Edyta.

Wszystko mi się podobało!

Proszę o częstsze przypominanie nam ludziom rzeczy, o których nie pamiętamy . Sposób i styl Pani bardzo mi odpowiada, jestem zainteresowana ciągiem szkoleń dla sobie i moich znajomych. dziękuję.

To tylko kilka słów dopisanych, ponieważ każdy uczestnik miał okazję ocenić szkolenie pod względem nie tylko merytorycznym za pomocą skali ocen w dziesięciu różnych pytaniach. I co mnie bardzo cieszy, prawie wszystkie były te maksymalne, wiec jestem wdzięczna i cieszę się, że spełniłam oczekiwania uczestników!
Dziękuję Wam kochani za tę wspólną przygodę!
Anna Brzóska

Jak przezwyciężyć cichy głos, który mówi: "A co, jeśli?..."
Witaj! Ostatnio zaprosiłam  Cię na seminarium, które odbędzie się już wkrótce - poniżej krótkie video ( w przyszłym tygodniu będę już znała dokładnie termin), podczas którego dam Ci 5 potężnych narzędzi zmiany, co spowoduje, że jeśli tylko zechcesz - będziesz potrafił świadomie wpływać na swoje emocje - czyli na to co czujesz, co myślisz,  a w efekcie wpłynie na jakość Twojego życia.
Na tym spotkaniu będziesz mógł nie tylko poznać te niezwykłe metody ale także  - co jest najważniejsze - przećwiczyć je na sobie. To seminarium z dużym naciskiem warsztatowym osobistej zmiany każdego uczestnika. Będziemy mówić o sukcesie, szczęściu i możliwościach, o pozbywaniu się stresu, bardzo efektownej relaksacji, o oczyszczaniu z przeszłości, o tym, co jest powodem tego, że nasze życie wygląda tak jak wygląda i jak to zmienić oraz o tym jak uczynić niemożliwe możliwym - czyli o sposobie na realizację marzeń.
Czy zgodzisz się ze mną, że czasami dzieje się tak, że miewamy jakiś pomysł, ale on nas przerasta? Zdarzyło ci się kiedyś, że miałeś jakiś fantastyczny pomysł, który przyprawiał Cię o dreszcz podniecenia, wstałeś rano, pijesz kawę i mówisz : „nie., chyba nie, nie, nie dzisiaj. Zadzwonię jutro.  – rozumiesz o co mi chodzi? :) Zdarzyło ci się kiedyś, że miałeś fajny pomysł, ale on okazał się zbyt duży ? Ale skoro ten cel okazał się zbyt duży, to czego się obawiamy?
ODP: PORAŻKI

Czym jest porażka? – jest obawą przed niepowodzeniem, lęk przed wyzwaniem oraz tym, że nie uda nam się zrealizować naszego celu. I dlatego odkładamy na później nasze marzenia, cele, wyszukując dla siebie różne usprawiedliwienia i wymówki. Zgodzisz się ze mną, że toczymy wówczas taki wewnętrzny dialog, który nas usprawiedliwia i mówi o tych wszystkich zagrożeniach, które mogą na nas czekać, jeśli będziemy dążyć do naszych marzeń? Słyszysz czasem taki cichy głos?, który do ciebie mówi?, który cię demotywuje?  A może słyszysz więcej niż jeden? – prawda? Ja czasem słyszę cały chór:)  Nawet dzisiaj, kiedy miałam się tu  - na blogu z wami spotkać, to te głosy mnie atakowały.  Dlatego chciałabym się z Tobą podzielić tym, w jaki sposób ja pozbywam się cichego głosu - intruza , który mnie demotywuje.
No dobrze, ale gdzie słyszymy ten cichy głos? Skąd on dochodzi? Z naszej głowy, z naszego umysłu?- prawda? , zgodzicie się ze mną? Dlaczego on dochodzi do naszego umysłu? Zastanawiałeś się nad tym kiedykolwiek? Bo umysł lubi rzeczy znajome!, stare!, dobrze mu znane! Czy wiesz, jaka jest podstawowa funkcja umysłu?
Odp: OCHRONA
Tak, twój umysł chce CIę chronić,  utrzymać przy życiu. Jest mu wygodnie bazować na tym, co już zna, co wiele razy odtwarzał. Umysł boi się rzeczy nowych! Dlatego nie chce, żebyś się rozwijali. Umysł lubi po prostu rzeczy takie, jakie są, po staremu, on chce Cię chronić, żebyś trzymał się swoich starych nawyków, swojej strefy komfortu. I ten nasz umysł chce nas włożyć do takiego pudełka bezpieczeństwa, ale ta ciasna obudowa nas przytłacza i grzęźniemy tak w tym pudełku czasami przez jakiś czas, aż w końcu podejmujemy jakąś decyzję   - nie zawsze dla nas dobrą. No dobrze, to jak w takim razie pozbyć się tego intruza z głowy? Ja stosuję w tym celu pewne ćwiczenie, które polega na tym, że powtarzam te słowa na głos - które słyszę wewnątrz siebie, np.? nie dasz rady, to niemożliwe, daj sobie spokój, i tak ci się nie uda! ale zaraz potem te same słowa powtarzam  innym głosem – seplenię: nie das rady, to niemozliwe, jestes za glupia, za slaba. WIecie jaka jest moja reakcja? - spróbuj to powiedzieć i zobacz jak zareagujesz. Ja się śmieję, bo powtarzam to sepleniąc! Jak myślisz? jak się czuję w takiej sytuacji? Na pewno - wiesz, znacznie lepiej, mój stres nie jest już tak intensywny, a ten cichy głos nie ma już na mnie tak silnego demotywującego wpływu. Tu należy zadać sobie pytanie: Jaki powienien być ten głos, który chciałbyś słyszeć? Może masz jakiegoś idola, ulubionego aktora? Może masz jakiś taki ulubiny głos? Co ten głos powienien do ciebie mówić, żeby cię wspierać i motywować? A może będzie to po prostu twój głos?  Ja mam taki ulubiony głos - to jest mój osobisty, bo najlepiej mi znany. Dlatego kiedy już ośmieszę tego cichego intruza w mojej głowie, to mówię swoim poważnym głosem: Ania, jesteś silna, dasz radę, możesz to zrobić, uda ci się, pomożesz innym! Oni wierzą w ciebie! 
Tak to jest świetna terapia, choć może wydawać się na początku głupia i trywialna, jak wszystko co nowe, czego nie stosujemy, czego nie znamy. Ale tę metodę można stosować, kiedy taki głos się pojawia. Co wtedy robisz? – seplenisz. 
To nie znaczy, że Twoje życie nagle się zmieni, bo ten głos, może powracać, ale  już będziesz wiedział, co zrobić, aby go przezwyciężyć. Potrzeba trochę czasu, aby to wdrożyć w życie i zacząć stare schematy wyganiać z naszej podświadomości. Jeśli  weźmiesz to sobie do serca i zaczniesz to stosować, to twoje życie zacznie się zmieniać. I teraz, gdy pójdziesz na ważną rozmowę kwalifikacyjną, randkę, lub ważne dla ciebie spotkanie i usłyszysz ten głos: nie dasz rady, nie nadajesz się, to wiesz co robić, a jestem pewna, że twoje napięcie się obniży i szybko zredukujesz swoje obawy i strach. 
Pamiętaj, że to  Ty decydujesz o tym, co chcesz słyszeć!









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz