czwartek, 11 kwietnia 2013

:))))

Kochani! Wreszcie mam dobre wieści! Marysia naprawdę wszystkich zadziwia! Lekarze są zdumieni, że w tam ciężkim stanie Marysia walczy jak lwica! Mamy dużżee szanse na wyjście do domku! Na razie osłuchowo jest stabilnie i leki sterydowe pomogły. Dzielna Pisia opiera się dzielnie napadom, jednak na razie będzie musiała mieć niestety włączony na stałe clonozepan w tabletkach, a jeśli sytuacja się wyklaruje i stany padaczkowe miną, wówczas powoli będziemy go odstawiać. Serce mi śpiewa, bo chyba nikt się nie spodziewał takiego rozwoju sprawy. Marysia cudownie wygląda w podarowanej bluzeczki z Miki od mojej przyjaciółki Kasi i lubią kiedy ma ją na sobie:) Siedzi sobie w leżaczku i ponad wszystko pragnie żyć! Moja kochana;) Dziękuje Wam za modlitwy! Ta zbiorowa pozytywna energia i wiara pomogły jej w walce z chorobą. To cud, że ona żyje i dzielnie walczy! Dziękuje Wam przyjaciele za modlitwę za Marysię!

6 komentarzy:

  1. Miło jest popatrzeć na zdjęcia Marysi jak tak ładnie otwiera oczka:)od razu widać w niej chęć życia i se lepiej sie czuje.Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pieknie wygląda Marynia:) odrazu widać że sie lepiej czuje, a jak jej wyniki badań??

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale się ciesze...
    Wiedziałam że dacie rade
    Silne z Was babeczki ;-). Całusy dla Marysi :-***

    OdpowiedzUsuń
  4. I Wujek Bartek miał rację. Marysia wygrywa walkę z chorobą i to mnie bardzo bardzo cieszy.

    Pozdrowienia i CAŁUSKI dla Marysi :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekam z niecierpliwością na raport wieczorny.

    OdpowiedzUsuń
  6. Marysiu jesteś taka dzielna !!! Cieszę się , że Majusiowe ubranka podobają się i pasują :) Całuję Was dziewczyny:*

    OdpowiedzUsuń