czwartek, 4 kwietnia 2013

Waleczna Marysia

Witajcie kochani!
Nie jestem w stanie odpisać na wszystkie Wasze maile, ale bardzo bardzo dziękuje Wam za wsparcie, zrozumienie i modlitwę.  Dzisiejszy dzień był dość trudny z uwagi na nie wiem jaką ilość ataków, czy 100 czy 200 czy 500. Dopiero wieczorem, kiedy dostała ponownie clonozepan, wyciszyła się. Lekarze jak zwykle się zmieniają, a na pogotowiu, gdzie taki lekarz powienien przyjmować doraźnie, jest codziennie sznur ludzi jak w przychodni, dlatego nie zawsze mam świeże informacje na temat wyników. Nie wiem co się dzieje, ale sporo ludzi choruje i oddział jest pełen dzieci  z regułu zapalenie krtani. U nas sytuacja jest inna, ale i Marysia jest wyjątkowym dzieckiem.  Nasza doktor powiedziała dzisiaj, że Pisia ma bardzo silne serduszko i walczy. Każą czekać. Cierpiała dzisiaj moja kruszynka, co nawet widać na jej buzi. Jednak jej determinacja o życie jest ogromna i zadziwia swoją walecznością cały personal medyczny. Dziękuje kochani za ciepłe słowa i życzę Wam dobrej nocy, do jutra.
Posted by Picasa

1 komentarz:

  1. Całuski dla Marysi od Wujka Bartka. Marysiu walcz też dla Wujka Bartka i dla rodziców swoich bo Cię bardzo kochają.
    Szczerze mówiąc Marysię traktuję jak siostrę, tak samo traktowałem Śp.Maję.


    Nadzieja to więzy,
    które chronią serce przed pęknięciem
    Thomas Fuller

    OdpowiedzUsuń