środa, 24 kwietnia 2013

:(

Nie wiem jak wyrazić wszystkie napływające mi do głowy myśli. Przede wszystkim bardzo wam dziękuje za piękne I szczere wyrazy smutku. Jesteście rodzicami, a tylko wtedy można ocenić siłę uczucia, które żywi sie do własnego dziecka. Marysia była , jest i zawsze będzie dla mnie prawdziwa częścią Boga. Nie jestem w stanie opisać sily miłości , której dzięki niej doswidczylam. Boże tak bardzo mi jej brak. Tak bardzo...

8 komentarzy:

  1. Nie wiem co powiedzieć....tylko łzy płyną po policzku.....nie wiem co bym zrobiła gdyby mojej iskierki zabrakło.....jedyne pocieszenie ,ze Marysia już nie cierpi....jeszcze raz wyrazy współczucia;(

    OdpowiedzUsuń
  2. Marysiu wesprzyj rodzinę swoją i pomóż przetrwać im ten trudny czas, Aniu wyrazy współczucia , ściskam Was mocno [*] Aniołek kolejny zasiada przy Jezusie razem z moją Majunią [*]

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie będę mógł uczestniczyć w ceremonii pogrzebowej. Ale będę całym serduchem z Wami.
    [*]
    Już pożegnania nadszedł czas już Marysia u Niebios Bram
    Nie martwcie się nie płaczcie bo Ona wciąż kocha Was.
    ~ Wujek Bartek

    MARYSIU BARDZO BARDZO TĘSKNIĘ [*]

    OdpowiedzUsuń
  4. Brak słów w takich chwilach....Bo cóż można powiedzieć, jak pocieszyć? Wielką Miłość widać w każdym Pani słowie, w zdjęciu powyżej.Niech Marysieńka spoczywa w pokoju(*)
    Marysia-Pisia z Majusią-Pusią siedzą teraz na chmurce i uśmiechają się do swoich najbliższych- dwa śliczne Aniołki(*)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rodzice, to co daliście Marysi, to jest najcenniejsze, co można dać. Jesteśmy z Was dumni. A Marysia w gronie Aniołków będzie Wam pomagać dalej brnąć ziemską drogą. Aż do spotkania.

    OdpowiedzUsuń
  6. [*] Spieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą

    OdpowiedzUsuń