Choc zdjęcie jest ciemne, bo nie włączyła się lampa błyskowa, jest to znak od Marysieńki, że jest szczęśliwa. Na czarnym niebie, jest widoczny biały krzyż, był bardzo wyraźny, jednak nie udało mi się uchwycić tego na zdjęciu. Taki sam biały krzyż Marysia dostała podczas ostatniego pożegnania. Tak bardzo za nią tęsknię:(
Główną bohaterką bloga jest śp. niezwykła Marysia, która pomimo lekoopornej padaczki, małogłowia,licznych naczyniaków,znacznej skoliozy oraz wrodzonej wady przepony i stopy.. była cudownym dzieckiem, który odmienił moje życie. Blog jest poświęcony głównie Marysi, jak również innym ciekawostkom. Celem bloga jest wsparcie psychiczne i merytoryczne dla rodziców zmagających się z traumą choroby dziecka. MARYSIU! Ty nauczyłaś nas kochać w sposób, w jaki kocha tylko BÓG!
Wszyscy za nią tesknimy:(, Tak jak Państwo przy niej czuwali przez te 4,5 roku tak teraz ona czuwa w niebie nad Państwem. Wszyscy jesteście tacy dzielni!Jestem pełna podziwu Państwa energii i miłosci, i to wielki zaszczyt dla mnie móc Państwa spotkać na mojej drodze życia. Dziękuje też że w tak umiejętny i wspaniały sposób przekazywała nam tu Pani całą energie Marysi, tak że mimo nie dane mi było zobaczyć na żywo malutkiej to czytajac wszystkie posty czułam jej ciepło, tą energię, coś niesamowitego , dziekuje! Sciskam mocno!i łącze się w żalu
OdpowiedzUsuńjak się zdjęcie powiększy to widać ten krzyż, cudowny znak od Marysi i mam nadzieję, że tych znaków będzie miała Pani więcej od Marysi, tego życzę i w to wierzę :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście po powiększeniu widać zarys krzyża,to napewno Marysia daje wan znak ,ze jest już u Pana.spij słoneczko spokojnie:)
OdpowiedzUsuńWspaniały znak od Marysieńki. Moja Majusia już wiele znaków mi również pokazała. Kochane nasze dziewczynki
OdpowiedzUsuń