Główną bohaterką bloga jest śp. niezwykła Marysia, która pomimo lekoopornej padaczki, małogłowia,licznych naczyniaków,znacznej skoliozy oraz wrodzonej wady przepony i stopy.. była cudownym dzieckiem, który odmienił moje życie. Blog jest poświęcony głównie Marysi, jak również innym ciekawostkom. Celem bloga jest wsparcie psychiczne i merytoryczne dla rodziców zmagających się z traumą choroby dziecka. MARYSIU! Ty nauczyłaś nas kochać w sposób, w jaki kocha tylko BÓG!
piątek, 12 kwietnia 2013
Ach oby to nie złudzenie
Jakaś nostalgia mnie ogarnęła. Chwile uniesienia szybko mijają, kiedy ciałkiem Marysi wstrząsają gromadne napady. Dawki leków zwiększają, a ataki nie dają jej spać. Dzisiaj znowu miała gorączkę. 38,5. Lekarze twierdzą że to od napadów. NIe wiem co o tym wszystkim myśleć. WIerzę, że Bóg wie co robi i jeśli te serie wstrętnych ataków mają ku czemuś służyć? to będę cierpliwa. Marysiu kocham Cię!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Oby to tylko chwilowy stan. Pani Aniu wyczytałam wczoraj w jednej z książek, że Padaczke można wyleczyć, czy jest to możliwe w przypadku Marysi?
OdpowiedzUsuń