czwartek, 18 kwietnia 2013

Marysia


Rączka nadal spuchnięta. Ani lepiej ani gorzej. Stan bez zmian. Marysia ma lepsze kolorki ale nadal się trochę atakuje i sporo śpi. NIe miała jeszcze kontrolnych wyników, więc nie wiadomo czy krew pomogła i na ile. Pobrano jej wyniki ogólne, to potas nadal słaby, pomimo przetoczenia krwi. Może w sobotę w końcu nas wypiszą??? To już kolejny 4 tydzień a sytuacja nadal się nie zmienia za bardzo. Nasza dokrot jest albo chora albo ma wolne, bo od lekarzy dyżurnych nie wiele się dowiemy.
Posted by Picasa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz