Główną bohaterką bloga jest śp. niezwykła Marysia, która pomimo lekoopornej padaczki, małogłowia,licznych naczyniaków,znacznej skoliozy oraz wrodzonej wady przepony i stopy.. była cudownym dzieckiem, który odmienił moje życie. Blog jest poświęcony głównie Marysi, jak również innym ciekawostkom. Celem bloga jest wsparcie psychiczne i merytoryczne dla rodziców zmagających się z traumą choroby dziecka. MARYSIU! Ty nauczyłaś nas kochać w sposób, w jaki kocha tylko BÓG!
czwartek, 18 kwietnia 2013
Marysia
Rączka nadal spuchnięta. Ani lepiej ani gorzej. Stan bez zmian. Marysia ma lepsze kolorki ale nadal się trochę atakuje i sporo śpi. NIe miała jeszcze kontrolnych wyników, więc nie wiadomo czy krew pomogła i na ile. Pobrano jej wyniki ogólne, to potas nadal słaby, pomimo przetoczenia krwi. Może w sobotę w końcu nas wypiszą??? To już kolejny 4 tydzień a sytuacja nadal się nie zmienia za bardzo. Nasza dokrot jest albo chora albo ma wolne, bo od lekarzy dyżurnych nie wiele się dowiemy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz