Główną bohaterką bloga jest śp. niezwykła Marysia, która pomimo lekoopornej padaczki, małogłowia,licznych naczyniaków,znacznej skoliozy oraz wrodzonej wady przepony i stopy.. była cudownym dzieckiem, który odmienił moje życie. Blog jest poświęcony głównie Marysi, jak również innym ciekawostkom. Celem bloga jest wsparcie psychiczne i merytoryczne dla rodziców zmagających się z traumą choroby dziecka. MARYSIU! Ty nauczyłaś nas kochać w sposób, w jaki kocha tylko BÓG!
czwartek, 11 kwietnia 2013
Dzielna Marynia
Bardzo się cieszymy że nasza medialna Marysia nie zawiodła swoich przyjaciół. Wyniki badań, bo pytacie o nie kochani, są w granicach dotychczasowych, jednak powtórzę po raz kolejny, że zawsze wolę widzieć piękny widok, niż brudne szyby. Muszę wam przyznać, że pierwszy raz od dawna wątpiłam w wygraną Marysi. Kiedy lekarze powiedzieli nam że stan jest agonalny i żebyśmy przywieźli nasze dzieci do szpitala, by zdążyli pożegnać się z siostrą, dotarło do mnie, że to ostatnie nasze chwile. To straszne, kiedy człowiek, rozmyśla gdzie i jaką sukienkę kupić córeczce do trumny, wtedy błyskawicznie łzy zalewały mi twarz palącym słonym sznurem, który wypalał rysy na moich policzkach i powodował palącą opuchliznę oczu. Dzisiaj płaczę ze szczęścia, i chociaż stan Marysi znacznie odbiega od dnia, zanim trafiła do szpitala, jestem przepełniona wdzięcznośćią, że Marysia zdecydowała jeszcze przy nas pozostać, że mogę ją całować, przytulać i namacalnie kochać. :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jaki jest obecnie stan zdrowia Marysi?
OdpowiedzUsuńPodziwiam ....
OdpowiedzUsuńBuziaki dla córci :-*
Marysiu trzymaj się!
OdpowiedzUsuńCzekam na raport dotyczący stanu zdrowia Marysi (Pysi) ;)
OdpowiedzUsuń