Nie wiem czy Marysia czuje się lepiej ale na pewno lepiej wygląda. Zapalenie płuc się leczy , zaczęła nawet przełykać ślinę, a to dobry znak:) niestety wciąż gorączkuje 39, a po czopku spada do 38. Nadal jest infekcja dróg moczowych i silna anemia. Wyniki ogólnie lepsze, ku zdziwieniu i pozytywnym zaskoczeniu nas wszystkich. Wciąż jednak trwa stan padaczkowy i bez clonozepanu oraz tlenu na razie nie jest w stanie funkcjonować. Jednak jest światło w tunelu, co przywraca siły do dalszej walki:)
Główną bohaterką bloga jest śp. niezwykła Marysia, która pomimo lekoopornej padaczki, małogłowia,licznych naczyniaków,znacznej skoliozy oraz wrodzonej wady przepony i stopy.. była cudownym dzieckiem, który odmienił moje życie. Blog jest poświęcony głównie Marysi, jak również innym ciekawostkom. Celem bloga jest wsparcie psychiczne i merytoryczne dla rodziców zmagających się z traumą choroby dziecka. MARYSIU! Ty nauczyłaś nas kochać w sposób, w jaki kocha tylko BÓG!
Moje kochane dziewczyny , bądźcie dzielne !
OdpowiedzUsuńCiesze sie,ze u Marysi juz lepiej.Czytam bloga od jakiegos czasu i bardzo bliskie staly mi sie losy Marysi.Teraz zagladam tu kilka razy dziennie ,czekajac na dobre wiadomosci.Napewno bedzie wszystko dobrze,majac taka mame(tate tez:) przy sobie,i tyle milosci,nie moze byc inaczej:)pozdrawiam ze Szwecji:)
OdpowiedzUsuńDziś odbyła się Msza Św. o szybki powrót do zdrowia Marysi. (zamówiłem)
OdpowiedzUsuńCzekam na nowe informacje.
OdpowiedzUsuń