Główną bohaterką bloga jest śp. niezwykła Marysia, która pomimo lekoopornej padaczki, małogłowia,licznych naczyniaków,znacznej skoliozy oraz wrodzonej wady przepony i stopy.. była cudownym dzieckiem, który odmienił moje życie. Blog jest poświęcony głównie Marysi, jak również innym ciekawostkom. Celem bloga jest wsparcie psychiczne i merytoryczne dla rodziców zmagających się z traumą choroby dziecka. MARYSIU! Ty nauczyłaś nas kochać w sposób, w jaki kocha tylko BÓG!
środa, 18 grudnia 2013
Jakie będą te Święta?
Tak teraz przedświąteczny szał, zakupy, prezenty, wkrótce strojenie choinki, a u nas? pytanie jakie będą te święta? Pierwsze, bez Marysi. Puste miejsce przy stole, wolne miejsce na sofie, samotnie wisząca w szafie sukienka, i różowe kozaczki, które stoją na półce jak nowe - pamiętając jeszcze kształt stópki Marysi.... Ulubiony sernik, którego już nie zje. Kołysanki i kolędy, których nie posłucha i całusy, których nie przyjmie. Czego życzyć sobie wzajemnie w tym roku? Chyba niezachwianej wiary, nadziei i wciąż gorejącej w sercu miłości. Miłości, która nigdy nie umrze, bo wyryła się w sercu na wieki. Choć tęsknota przychodzi jak wiatr, czasem spłynie ulewnym deszczem, a czasem huraganem. Ale obiecałam jej, że będę niosła dobrą nowinę i choć płaczę kiedy nikt nie widzi to oczyszczenie to jest niezbędne, by pamiętać te wspaniałe chwile, i przywracać uśmiech na twarzy i radość w sercu:) Marysia mnie nauczyła i dowiodła, że niemożliwe jest możliwe, bo dokonałam w życiu kilku rzeczy, które wydawały mi się wcześniej niewykonalne... Wierzę, że już wkrótce, za jakieś 2-3 miesiące, będę mogła podzielić się z wami czymś wyjątkowym i dać dowód na to, że niemożliwe jest możliwe, jeśli w to uwierzymy i bardzo tego pragniemy. Ale to na razie odległy temat. Teraz muszę się skupić nad tym by skończyć pisać : "Odbicie" oraz nad planowanym spotkaniem z Wami, z każdym, kto będzie tego potrzebował i oczywiście chciał. Kochani, zapewne jeszcze napiszę przed Świętami, ale już dzisiaj pragnę Wam życzyć przede wszystkim Świąt pełnych miłości i radości. Świąt przy boku bliskich wam osób, przy stole 12 potraw w lasku świec i tle kolęd. Dziękuje także każdemu, kto zdecydował się na moim niedzielnym spotkaniu w pafafii nabyć i przeczytać moją książkę Życiowa zwrotnica. Bardzo się cieszę, że Marysię poznaje coraz więcej ludzi. To kolejne marzenie, które się spełnia... Także i Wam życzę spełnienia Waszych marzeń!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Odrobiny ciepła
OdpowiedzUsuńdzięki ludzkiej życzliwości,
odrobiny światła w mroku
dzięki szczeremu uśmiechowi,
radości w smutku
dzięki ludzkiej miłości
i nadziei na lepsze jutro
w chwilach niepokoju.
Z całego serca życzy Marianna.
Wesołych Świąt :)
Bardzo dziękuję:)))))))))))))))))))))) piękne słowa....
UsuńJest Pani naprawdę niezwykłą osobą i Marysia była szcześciarą, że miała przy sobie taka wapaniałą mamę!!! Życzę spełnenia wszystkich Pani życiowych planów!!!
OdpowiedzUsuńJest Pani naprawdę niezwykłą osobą i Marysia była szcześciarą, że miała przy sobie taka wapaniałą mamę!!! Życzę spełnenia wszystkich Pani życiowych planów!!!
OdpowiedzUsuń