Dekofeinizacja na skalę przemysłową
Dekofeinizacja – tak nazywa się proces, podczas którego kawa pozbawiana jest kofeiny. Pierwszy raz udało się go przeprowadzić w 1820 roku. Ponoć bardzo przyczynił się do tego Goethe, który wypijał wiele filiżanek kawy dziennie i po jakimś czasie zaczął podejrzewać, że ma to coś wspólnego z jego bezsennością. Namówił więc znajomego chemika, by zajął się „problemem”, czyli odseparowaniem kofeiny z kawy.
Obecnie kofeinę odseparowuje się z kawy za pomocą trzech metod. W każdej z nich najpierw spulchnia się ziarenka zielonej kawy. Dzięki temu ich powierzchnia jest większa i łatwiej usunąć z nich kofeinę.
1) Dekofeinizacja przy wykorzystaniu rozpuszczalników chemicznych polega na użyciu chlorku metylenu lub octanu etylu, które „wypłukują” część kofeiny. Resztę usuwa się poprzez zanurzenie ziaren kawy w strumieniu gorącej pary.
2) Podczas dekofeinizacji przy użyciu gazów nadkrytycznych wykorzystuje się fakt, że w odpowiednich warunkach gazy zachowują się jak ciecze. Cząsteczki dwutlenku węgla pod bardzo wysokim ciśnieniem wiążą się z cząsteczkami kofeiny, która ulatnia się wraz z gazem po obniżeniu ciśnienia.
3) Trzeci proces to dekofeinizacja przy wykorzystaniu wody i ekstraktów pozbawionych kofeiny. W tym przypadku kofeina usuwana jest nie z ziaren, ale z ekstraktu związków rozpuszczalnych w wodzie, które otrzymuje się po uprzednim moczeniu ziaren kawy w wodzie. Ekstrakt przepuszczany jest przez filtr zawierający aktywowany węgiel drzewny, który absorbuje kofeinę.
1) Dekofeinizacja przy wykorzystaniu rozpuszczalników chemicznych polega na użyciu chlorku metylenu lub octanu etylu, które „wypłukują” część kofeiny. Resztę usuwa się poprzez zanurzenie ziaren kawy w strumieniu gorącej pary.
2) Podczas dekofeinizacji przy użyciu gazów nadkrytycznych wykorzystuje się fakt, że w odpowiednich warunkach gazy zachowują się jak ciecze. Cząsteczki dwutlenku węgla pod bardzo wysokim ciśnieniem wiążą się z cząsteczkami kofeiny, która ulatnia się wraz z gazem po obniżeniu ciśnienia.
3) Trzeci proces to dekofeinizacja przy wykorzystaniu wody i ekstraktów pozbawionych kofeiny. W tym przypadku kofeina usuwana jest nie z ziaren, ale z ekstraktu związków rozpuszczalnych w wodzie, które otrzymuje się po uprzednim moczeniu ziaren kawy w wodzie. Ekstrakt przepuszczany jest przez filtr zawierający aktywowany węgiel drzewny, który absorbuje kofeinę.
Czy kawa bezkofeinowa zawiera kofeinę?
Tak. Są to ilości znacznie mniejsze niż w "normalnej" kawie, ale kofeina, nawet jeśli nazwa kawy sugeruje inaczej, nie zostaje usunięta całkowicie. Zgodnie z przepisami Unii Europejskiej, zawartość kofeiny nie może przekraczać 0,1 proc. w zielonych ziarnach kawy i 0,3 proc. w kawie rozpuszczalnej. Stosowane obecnie metody dekofeinizacji usuwają co najmniej 97 proc. kofeiny naturalnie występującej w ziarnach kawowych. Jedna filiżanka kawy bezkofeinowej zawiera ok 1-5 mg kofeiny. Dla porównania, filiżanka "normalnej" kawy, ma ok. 100-120 mg kofeiny.
Dlaczego w kawie bezkofeinowej wciąż zawarta jest kofeina? Chodzi o walory smakowe i zapachowe. Gdyby kofeiny nie było w ogóle, to, co dla wielu osób w małej czarnej jest najważniejsze, czyli jej smak i zapach, nie byłyby wyczuwalne. Można więc powiedzieć, że gdyby kofeinę usunięto zupełnie, kawa nie byłaby już kawą.
a z Marysiowym serduszkiem;) smakuje jeszcze lepiej..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz