KASZA - poza manną, nie jest to ulubione dane naszych pociech, nawet nasze. Większość z nas woli ziemniaczki, czy ryż.
Kasze są bogatym źródłemwęglowodanów złożonych, które są potrzebne do pracy wszystkich komórek organizmu. Ze względu na dużą zawartość skrobi kasze są dość kaloryczne, ale, co ważne, nie tuczą, dlatego są zalecane osobom będącym na diecie. Kasze zawierają cenny błonnik, który reguluje pracę jelit. Są źródłem witamin z grupy B, kwasu foliowego oraz witaminy E. Kasze dostarczają głównie potas, żelazo, magnez, cynk, miedź i mangan.
No cóż, wiemy o tym wszyscy, że powinniśmy jeść więcej kaszy . Dlaczego więc tak nie robimy? Hmm, prawdopodobnie dlatego, że ma mocny specyficzny, lekko podpalany smak i rezygnujemy z niej na rzecz pysznych młodych ziemniaczków z koperkiem. Kasza stała sobie w szafce i pomyślałam, że coś muszę z niej zrobić, bo odstała już swoje;) I proszę:
pyszne i nowatorskie PALUSZKI KASZACZKI:
Ciekawie smakują, a dzieci lubią takie wynalazki:) Są idealne także do weekendowego piwka z przyjaciółmi, czy zagryzka do wieczornego seansu firmowego.
podaję przepis:
300 g kaszy gryczanej
80 gram kaszy jęczmiennej
300 g wody
200 g mąki pszennej
70 g oleju
30 g masła
30 g świeżych drożdży
1 łyżeczka cukru i
1 łyżeczka soli
wykonanie:
Najpierw należy zmielić obie kaszy. Ja robię to w thermomixie, ale możecie użyć na młynka do kawy, może dobry blender? z kaszy uzyskuje mąką gryczaną. Do zmielonych kasz dodaję wodę, mąkę, olej, masło, drożdże, cukier i sól i wyrabiam ciasto na jednolitą masę.
Formuję z niej kulę i w ciepłe miejsce odstawiam do wyrośnięcia na 30 min.
Gdy ciasto urośnie dzielę na 4 części, każdą rozwałkowuję na ok 0,5 cm placek i posypuję sezamem (może być czarny, lub jasny , można też oprószyć solą gruboziarnistą)
Kroję ostrym nożem na paski. Następnie zwijam je w rulonik, w spiralkę i wkładam do rozgrzanego do 200 stopni piekarnika na blachę wyłożoną papierem do pieczenia na 1 minut. I gotowe;) smacznego!
Uwaga! Moje dzieci jedzą;) wow, inaczej nie namówiłabym ich do kaszy gryczanej...
Główną bohaterką bloga jest śp. niezwykła Marysia, która pomimo lekoopornej padaczki, małogłowia,licznych naczyniaków,znacznej skoliozy oraz wrodzonej wady przepony i stopy.. była cudownym dzieckiem, który odmienił moje życie. Blog jest poświęcony głównie Marysi, jak również innym ciekawostkom. Celem bloga jest wsparcie psychiczne i merytoryczne dla rodziców zmagających się z traumą choroby dziecka. MARYSIU! Ty nauczyłaś nas kochać w sposób, w jaki kocha tylko BÓG!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz