Ostatnio zamieszczałam link do pięknej pieśni Hallelujah Leonarda Cohena w wykonaniu pewnego księdza, który w ten sposób zrobił niespodziankę pewnej holenderskiej młodej parze, podczas ceremonii zaślubin. Zakochałam sie w tym utworze i postanowiłam go sobie zaśpiewać. Od razu pomyślałam, że jest czas Alleluja i także w okresie Świąt Wielkiej Nocy wypada I rocznica odejścia Marysi. Na tę okoliczność szykuję dla niej i wszystkich, którzy są blisko sercem - specjalną niespodziankę.
Tymczasem dzisiaj, kiedy siedziałam sobie pijąc popołudniową kawę, obok mnie bawił się mój synek, ja postanowiłam spróbować co prawda po amatorsku zaśpiewać te pieśń, bo jest piękna. Dlatego dedykuję ja każdemu, kto podobnie jak ja uwielbia ją i proszę wybaczcie za usterki - ale to moje zwyczajne popołudniowe odśpiewanie;)
Życzę Wam udanego weekendu i Palmowej Niedzieli.
Poniżej zamieszczam link dla każdego, kto ma ochotę odsłuchać:)
https://www.youtube.com/watch?v=opqtZ48pIik&feature=youtu.be
Główną bohaterką bloga jest śp. niezwykła Marysia, która pomimo lekoopornej padaczki, małogłowia,licznych naczyniaków,znacznej skoliozy oraz wrodzonej wady przepony i stopy.. była cudownym dzieckiem, który odmienił moje życie. Blog jest poświęcony głównie Marysi, jak również innym ciekawostkom. Celem bloga jest wsparcie psychiczne i merytoryczne dla rodziców zmagających się z traumą choroby dziecka. MARYSIU! Ty nauczyłaś nas kochać w sposób, w jaki kocha tylko BÓG!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz