Tak, Marysia ma już nowy domek. Fachowiec co prawda spartaczył robotę i mój mąż, oraz dziadkowie wydłubywali kostkę wokół grobu i po zakupie przez nas nowej kostki - sami ją ułożyli. Razem z mamą posadziłam kwiatki, wieloletnie skalniaki, które powinny się rozrosnąć i stworzyć w przyszłym roku ładny obraz zielonej łączki obsypanej białym kwiatem. Za grobkiem zasadziłam białe lilie i inne wysokie białe kwiaty, które na razie ukryte są jeszcze w cebulkach pod ziemią. Przy okazji wykarczowałam zielska na grobach obok i teraz też koleżanki Marysi dostały nowe kwiatki:) Za grobkiem wkrótce posadzę nowe tuje i zrobi się zielono i przyjemnie.
Marysia dostała wyjątkowy, zupełnie inny niż wszystkie, skromny, ale zwracający uwagę przechodniów pomniczek- taki , na jaki zasłużyła. Choć kosztował 4 razy więcej niż tradycyjny, i przyjechał z południa Polski - w pełni na to zasłużyła. Jest biały, czysty, anielski i ma typowy dla naszej komunikacji symbol - serduszko. Dodatkowo dostała różowe litery - takie jakie dla małych dziewczynek pasują najbardziej. I chociaż nikt nie robi różowych - jak widać - wszystko się da jak się bardzo chce;)
Marysiu! Wierzę, że podczas codziennych odwiedzin będziesz tam ze mną może jako motyl na kwiatku lub przelatujący obok ptak? Będę czekać!
Główną bohaterką bloga jest śp. niezwykła Marysia, która pomimo lekoopornej padaczki, małogłowia,licznych naczyniaków,znacznej skoliozy oraz wrodzonej wady przepony i stopy.. była cudownym dzieckiem, który odmienił moje życie. Blog jest poświęcony głównie Marysi, jak również innym ciekawostkom. Celem bloga jest wsparcie psychiczne i merytoryczne dla rodziców zmagających się z traumą choroby dziecka. MARYSIU! Ty nauczyłaś nas kochać w sposób, w jaki kocha tylko BÓG!
[*] Przesyłam ci Wirtualne Światełko. Tęsknię za Tobą.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny pomnik ...
OdpowiedzUsuń