Kochani!
Książkę przeczytałam, zaakceptowałam i odesłałam informację zwrotną do wydawnictwa Novae Res, które wydaje książkę. Dostałam informację o tym, że planowo książka będzie w sprzedaży już w pierwszym tygodniu września.
Zanim powiem więcej szczegółów chciałabym się z Wami czymś podzielić;)
Przez kilka godzin - nie wiem dokładnie czy 3 czy 4 czytałam ją ciurkiem. Niektóre fragmenty wywołały we mnie wzruszenie. Ale czytałam, przez ten cały czas silnie myślałam o Marysi, bo nie dało się inaczej i kiedy skończyłam czytać, musiałam w końcu iść do toalety siusiu:) Wiecie, to śmieszne i aż sama się z tego śmieję, ale ta moja Maryśka jest niesamowita. Zgadnijcie jaki dała mi znak!???? Kiedy spuściłam wodę, spienione bąbelki - od kostki barwiącej wodę, którą wrzuca się do części spłukującej - ułożyły się za pomocą bąbelków w wyraźnie zarysowane serce!!!!!! Zaczęłam się śmiać, bo gdzie jak gdzie, ale w toalecie się tego nie spodziewałam:) Serce było wyraźnie zarysowane i miało piękny kształt - środek woda a na zewnątrz bąbelki Zrobiłam oczywiście zdjęcie, ale z uwagi na to iż jest to toaleta, nie będę się z nim upubliczniać. Chciałam tylko, żebyście wiedzieli, że sposoby na komunikację z duszami z zaświatów są różne i w najmniej oczekiwanym momencie widzę coś, znak, który od razu wywołuje we mnie uczucie i wspomnienie o Marysi. Wiem wtedy, że to od niej:) Ale to tak na marginesie;)
Kochani, chciałabym wam podziękować za te cieple słowa i komentarze. Jest mi bardzo miło, że z taką niecierpliwością oczekujecie tej książki. Chociaż to moje dzieło, to dziękuje za nie właśnie Marysi, bo gdyby nie ona- ta książka nigdy by nie powstała. A jednak... Jak wiecie, piszę kolejną, która będzie zawierała wątek odejścia Marysi i moich przemyśleń, a także tego wszystkiego, co robię, co działa i co jest skuteczne w dążeniu do szczęśliwego życia. Myślę, że będzie znakomitą kontynuacją tej pierwszej.
Ale najbardziej jestem ciekawa Waszej opinii! Dlatego chcę Was prosić, abyście po przeczytaniu wyrazili swoje emocje, swoje zdanie i opinię na temat tej książki. Wasza szczera opinia będzie dla mnie niezwykle cenna i wartościowa. Będzie wskazówką do tego co muszę jeszcze poprawić, a co jest dobrze. Bardzo chciałabym, aby książka spełniła cel, w którym ją pisałam i aby jej treść zaprowadziła Was chociaż o krok dalej od miejsca, w którym jesteście dzisiaj.
Ponieważ jutro wyjeżdżam na kilka dni do rodziny na wieś - ostatnio byliśmy tam 5 lat temu, zaraz po urodzeniu Marysi, razem z nią. Dlatego bardzo się cieszę, że mogę ponownie wszystkich odwiedzić i porozmawiać. W związku z tym, po powrocie - może nawet jeszcze w niedzielę, zamieszczę na blogu informację, o tym, w jaki sposób będziecie mogli dokonać rejestracji na książkę a przede wszystkim na wyjątkowe egzemplarze specjalnie dla Was!:) Także proszę o jeszcze kilka dni cierpliwości , a otrzymacie egzemplarz inny, niż wszystkie:)
Bardzo serdecznie Was pozdrawiam i ściskam, życząc jednocześnie pogody ducha i miłego dnia:)
Główną bohaterką bloga jest śp. niezwykła Marysia, która pomimo lekoopornej padaczki, małogłowia,licznych naczyniaków,znacznej skoliozy oraz wrodzonej wady przepony i stopy.. była cudownym dzieckiem, który odmienił moje życie. Blog jest poświęcony głównie Marysi, jak również innym ciekawostkom. Celem bloga jest wsparcie psychiczne i merytoryczne dla rodziców zmagających się z traumą choroby dziecka. MARYSIU! Ty nauczyłaś nas kochać w sposób, w jaki kocha tylko BÓG!
Wiem że to będzie wyjątkowa książka, czekam, i czekam i doczekać się nie mogę ;-)
OdpowiedzUsuńPewnie też " wciągnę" ja w jeden dzień, dlatego pisz kochana następną bo co będę czytać ;-)
Aniu, ja rowniez chcialabym byc w gronie szczesliwcow i zakupic ksiazke. Czekam na wiadomosci jak to zrobic :-)
OdpowiedzUsuń