poniedziałek, 16 września 2013

Czytając to spłakałam się okropnie....

     Zobaczcie co napisała jedna z niezwykłych kobiet.. babcia Gosia - zamieszczę link poniżej do jej bloga, chociaż mam go w zakładce blogi przyjaciół:)
Przeczytajcie, a zobaczycie, dlaczego łzy zalały mi twarz.....

” ŻYCIOWA ZWROTNICA”- książka niezwykła!

Autor: BabciaGosia
Czytałam, nadal czytam wiele książek .Możliwości kontaktu z Internetem faktycznie u wielu z nas może oddalić chęć poczytania tekstu zapisanego na kartach książek . Net- , to źródło ogólnej wiedzy w każdym temacie . Nic jednak nie odda emocji, kiedy otwierasz karty książki, przerzucasz je . Ciekawość…co dalej, los bohatera , opis sytuacji wciąga . Wzrok , myśl …i nie da rady oderwać się od  czytania dalej tekstu . Ten zapach druku ma swoją magię .Od kilku lat fascynują mnie książki pisane w oparciu o prawdziwe historie . Przyczyna ?- znacie ją. Kilka dni temu pozyskałam książkę przepiękną „ Życiowa Zwrotnica” . Autorem jest Ania Brzóska . Nieznane nazwisko w świecie literackim…wiem.  Książka – to debiut jednej z Mam , którą czas jakiś temu poznałam wirtualnie .
zyciowa_zwrotnica_plakatDebiut powstał w oparciu o dramatyczne doświadczenia życiowe , w których  trwała autorka wraz ze swoją Rodziną cztery długie lata . Opis heroicznej walki o życie swojego dziecka – córeczki Marysi. Dziewczynka przyszła na świat jako trzecie dziecko. W domu dwóch wspaniałych synów.
Marzenie o powiększeniu Rodziny z ogromną wiarą, że to właśnie będzie dziewczynka ziściło się 6 lipca 2008 r. Najpiękniejsze chwile w życiu , kiedy wydajesz na świat owoc Miłości . Każde nowe życie jest DAREM – jedynym, niepowtarzalnym, pięknym. Maleńki człowieczek , cząstka nas samych . Snujesz plany, wyobrażasz sobie kolejne jutra , przyszłość radosną .. Chciałoby się już od narodzin widzieć tylko uśmiech ma twarzyczce , słyszeć gaworzenie .Czekanie na dyktowane zegarem biologicznym etapy rozwoju . Hormony szczęścia buzują we wnętrzu Rodziców.
Ania- MATKA , Jej  mąż – Ojciec, rodzeństwo ; im nie było dane doznać tych pięknych emocji po narodzinach Marysi.
Dziewczynka  w pierwszych godzinach życia  zrodziła u Rodziców lęk . Symptomy jakiejś choroby widoczne były już na sali noworodków . Dalej przekaz lekarzy-niezrozumiały, nijaki. Psychika przyjmuje bolesne wiadomości w zwolnionym tempie .
Niby rozumiemy słowa, przekaz,,,,ale, czy one kierowane są naprawdę wobec nas? Potrzeba czasu, aby przyswoić, zrozumieć sens słów . Dziwny bunt , miliny pytań bez odpowiedzi . Akceptacja stanu lub poddanie – to próba , którą musimy przejść .Ania w swojej książce opisuje najważniejsze sytuacje , które  szły z boku niczym cień.
Tułaczka po gabinetach różnych specjalistów . Niepojęte diagnozy mogłyby doprowadzić  do obłędu zatroskanych Rodziców. Oni szukali ratunku z przeogromną nadzieją, że pasmo dramatu zostanie gdzieś przerwane. Może ktoś w końcu wskaże drogowskaz, jakieś źródło, które pokona kolejne zdiagnozowane zaburzenia u Marysi. Pielgrzymka z chorym dzieckiem …tylko Mety zwanej zdrowiem nikt nie oznaczył. To nic….Oni ciągle szukali  ratunku trzymając w objęciach swoje najdroższe dziecko .Wartości , marzenia, plany…zmieniły swój wymiar. 
Kilka z nich bezustannie rosło w potęgę :Wiara, Miłość, Pokora, Cierpliwość , Nadzieja , SIŁA  – motta na każdą kolejną sekundę wspólnego trwania .Książka wzruszająca  niewyobrażalnie . Przekaz pisany zbolałym SERCEM MATKI , Wyjątkowej Matki , która walczyła o swoje dziecko . Przekaz ,to niezwykła nauka , lekcja życia dla każdego z nas . Wskazania między wierszami , ile jesteśmy w stanie znieść jako ludzie obdarzeni  wnętrzem wypełnionym WIARĄ . Wiele odniesień do Boga , którego nie odrzucili pytając – czy JESTEŚ, gdzie jesteś ? – Prosząc bezustannie – bądź w Nas , a damy radę . Miłość od poczęcia ….do końca .
Zaburzenia Marysi były rozsiane w całym organizmie , ich nazwy zupełnie obce, o których w życiu nie słyszałam . Medycyna stała się i w tym przypadku bezradna.
23 kwietnia 2013 r. Bóg zabrał dziewczynkę do swojego Domu , jest Aniołkiem , który czuwa na CUDOWNYMI RODZICAMI z woli Ojca . Odeszła w wieku czterech lat . Nie poznała beztroskiego dzieciństwa .. nie biegała, nie tańczyła, nie śpiewała…Mimo tego dramatu miała gwarancję czegoś, czego niekiedy brakuje w domach , gdzie dorastają zdrowe dzieci . Gwarancję WIELKIEJ MIŁOŚCI dawanej , co dnia, w nocy . Pozostawiła po sobie ślad…Ania kontynuuje dzieło , którego ziarno zasiała Marysia .Wspiera innych swoim doświadczeniem radząc – jak żyć , kiedy w Sercu jest rana bólu . Ona się nie zabliźni , można ją tylko okrywać opatrunkami ; to emocje – nadal WIARA, POKORA, MIŁOŚĆ .
Polecam książkę każdemu , kto wielu spraw w życiu nie rozumie – tym wrażliwym, i mniej wrażliwym . Wiem, że każdy z czytelników znajdzie wskazówkę wobec swojego losu . Wiem, że znajdzie w niej receptę na stany, które zaskakują , które  KRZYCZĄ – zostaw już, daj sobie spokój , zmień trasę swojego szlaku , nie pokonasz przeszkody , bo jest nie do przeskoczenia.Zapisy w książce wskazują, że trzeba podejmować każde wyzwanie . Zwątpienie , to klęska wielu istnień . „ Życiowa Zwrotnica „ – to link, jak ją nabyć .
http://www.cudownedzieci.blogspot.com/
 Nigdy w takich chwilach nie zapominam o Matkach , które dane było mi poznać, które  tożsamy dramat przeszły i idą dalej. Przytulam serce Małgosi Laskowskiej, Kasi Kropiwnickiej, Moniki Gacioch , Mamy Sadruni, Krzysia-Wszystkich, które  szły szlakiem trudnym dłużej, krócej..,.które nie zwątpiły w sens tej nierównej walki . Czy one przegrały swoje życie ???Ja sądzę , że przegrała medycyna , która wiele tajników musi jeszcze odkryć.One…poznały smak życia innego niż Ty, ja….Są WIELKIE swoją siłą, która pcha do przodu na kolejne szlaki różnych dróg .
Babcia Gosia

link do bloga niezwykłej babci:
http://pokochajciekubusia.pl/?p=7333&cpage=1#comment-4122

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz