Energia Marysi jest teraz wszechobecnaJ Przede wszystkim
chciałabym Wam szczerze podziękować za błyskawiczną reakcję zwrotną i mega dużo
pozytywnych maili , które czytając ciszą serce:) Dziękuję za te ciepłe słowa a
na dowód tego, że Marysia wciąż jest blisko i daje o sobie znać, zawsze w
najmniej spodziewanych momentach – tak jak wczoraj, kiedy wychodziłam z domu by
odwiedzić jej mogiłkę , po zejściu ze schodów, na płytkach przy domu leżał
jeden płatek balkonowej pyralgonii , niemal wbity w karbowaną powierzchnię
płytki. Ależ jaki to piękny widok, gdy człowiek niespodziewając się spojrzy i
jest znowu to uczucie;)))) Marysia~! To ona i jej cudowne urocze serduszka pod
różnymi postaciami : serc z chmur, serca z kamieni, z kawałka balona, ze
skakanki, na kubku od kawy, w toalecie, z okrucha chleba i w końcu z płatka
czerwonej pyralgonii. ;) stanęłam jak wryta i z uśmiechem na ustach, dziękując Piśce, zrobiłam fotkę;) Cudowna Marysia – sami zobaczcie;)
Główną bohaterką bloga jest śp. niezwykła Marysia, która pomimo lekoopornej padaczki, małogłowia,licznych naczyniaków,znacznej skoliozy oraz wrodzonej wady przepony i stopy.. była cudownym dzieckiem, który odmienił moje życie. Blog jest poświęcony głównie Marysi, jak również innym ciekawostkom. Celem bloga jest wsparcie psychiczne i merytoryczne dla rodziców zmagających się z traumą choroby dziecka. MARYSIU! Ty nauczyłaś nas kochać w sposób, w jaki kocha tylko BÓG!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz