Główną bohaterką bloga jest śp. niezwykła Marysia, która pomimo lekoopornej padaczki, małogłowia,licznych naczyniaków,znacznej skoliozy oraz wrodzonej wady przepony i stopy.. była cudownym dzieckiem, który odmienił moje życie. Blog jest poświęcony głównie Marysi, jak również innym ciekawostkom. Celem bloga jest wsparcie psychiczne i merytoryczne dla rodziców zmagających się z traumą choroby dziecka. MARYSIU! Ty nauczyłaś nas kochać w sposób, w jaki kocha tylko BÓG!
sobota, 16 marca 2013
Jak dzisiaj się czuje Marysia?
No cóż, dzisiejszy dzień nie zaczął się najlepiej... Marysia jest po serii mocnych napadów padaczkowych i dostała właśnie wlewkę relsed . Mam nadzieję, że to relanium uśpi ją i uspokoi. Na szczęście jest coś takiego jak wlewka doodbytnicza w postaci płunu, którą za pomocą aplikatora podaje się dziecku. Zawsze jak zareaguję szybko to wlewka działa, ale w momencie stanu padaczkowego, gdy Marysia jest po serii np 100 lud 300 napadów, nie działa nic, tylko silnie usypiający lek przecwdrgawkowy podawany w szpitalu dożylnie z reguły na IOIM-ie... ALe jestem dobrej myśli, że to tylko incydent spowodowany np pogodą a nie zapowiedź infekcji w postaci zapalenia płuc. Oczywiście będę Marysiowych przyjaciół informować na blogu o tym jak kruszynka się czuje...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz