W nocy wyruszam do Warszawy, na zaplanowane znacznie wcześniej szkolenie biznesowe. Wierzę, że będzie to niesamowite przeżycie i być może to właśnie tam najdzie mnie olśnienie i Marysia podpowie mi czym powinnam się w życiu zająć. Choć na razie nie myślę o pracy zawodowej, przynajmniej przez najbliższe letnie miesiące, to wkrótce będę musiała na nowo ułożyć sobie życie. W końcu rzeczy , któymi się zajmowałam dotychczas, były bardziej związane z pielęgniarstwem, niż moim wyuczonym zawodem. Nie wiem, czy będę miała dostęp do internetu i czy czy znajdę czas, bo jest to 3 dniowe intensywne szkolenie biznesowe, w godzinach od 8 -23 , a w niedzielę kończy się o 20 i jeszcze będzie nas czekać powrót autem do domu. Oczywiście jak tylko będę mogła, będę pisać chociaż krótkie posty. Pozdrawiam Was serdecznie
Główną bohaterką bloga jest śp. niezwykła Marysia, która pomimo lekoopornej padaczki, małogłowia,licznych naczyniaków,znacznej skoliozy oraz wrodzonej wady przepony i stopy.. była cudownym dzieckiem, który odmienił moje życie. Blog jest poświęcony głównie Marysi, jak również innym ciekawostkom. Celem bloga jest wsparcie psychiczne i merytoryczne dla rodziców zmagających się z traumą choroby dziecka. MARYSIU! Ty nauczyłaś nas kochać w sposób, w jaki kocha tylko BÓG!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz