Kochani! Pragnę Wam podziękować za waszą obecność i żywą reakcję w każdje ważnej sprawie. Dziękuje każdemu I tobie Kasiu:) że zdecydowaliście się dostarczyć niepotrzebne Wam rzeczy do takich ośrodków, gdzie przebywają porzucone dzieciaczki. Może byc to Osrodek w Poznaniu, w którym przebywa WOjtuś, lub ten Elblągu na Kasprzaka 10, gdzie przebywa Natalka - sąsiadka mojej Marysi ze szpitala, lub każdy inny Dom Pomocy Społecznej w Polsce. To naprawdę duża pomoc, która zostanie właściwie wykorzystana przez siostry zakonne opiekujące się tymi dziećmi. W imieniu mojej Marysi, która niegdyś również otrzymywała pomoc, bardzo dziękuje!
Ps. Pytacie, jak sobie radzę po śmierci Marysi, wieczorem postaram się odpowiedzieć na to pytanie.
Główną bohaterką bloga jest śp. niezwykła Marysia, która pomimo lekoopornej padaczki, małogłowia,licznych naczyniaków,znacznej skoliozy oraz wrodzonej wady przepony i stopy.. była cudownym dzieckiem, który odmienił moje życie. Blog jest poświęcony głównie Marysi, jak również innym ciekawostkom. Celem bloga jest wsparcie psychiczne i merytoryczne dla rodziców zmagających się z traumą choroby dziecka. MARYSIU! Ty nauczyłaś nas kochać w sposób, w jaki kocha tylko BÓG!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz